08 lutego 2014

first in February :-)



Witajcie Kochani :-)
Ferie, ferie i po feriach od poniedziałku wracamy do szkoły dwa tygodnie zleciały jak dwa dni i zamiast wrócić z naładowanymi bateriami u mnie jest na odwrót jestem wykończona!
Tak dwa tygodnie w biegu chwilowy odpoczynek i znowu na nogach czuje, że będzie ciężko bardzo ciężko teraz pogodzić szkołę i jazdy, które stały się coraz częstsze i coraz więcej się na nich dzieje trzeba mocno zacisnąć zęby i przetrwać do wiosny :-)
Przez to moje zabieganie zaniedbałam wszystko mam nadzieje, że całe to poświęcenie nie pójdzie na marne.
Jak minęły mi te dwa tygodnie? Starałam się jak najwięcej czasu spędzić na koniach aby zrobić jak najwięcej nie zawsze dopisywała nam pogoda to albo śnieg, albo deszcz, albo wszystko na raz.
Dziś mieliśmy nasz pierwszy teren z Pamelą nasza współpraca nie jest za długa ale mimo tego z każdą jazdą widzę ogromne postępy w koniu jak i w sobie. Pierwsze wyjście w teren łaciatej dało mi niesamowitego kopniaka do dalszej pracy z nią dzielnie szła do przodu gdzie na początku naszej przygody wszystko co się poruszyło, zaszeleściło budziło w niej lęk i automatycznie kończyło naszą jazdę. A teraz? Teraz tylko poprawiamy nasze błędy, które maleją z każdą jazdą i idziemy do przodu.
Mam nadzieje, że ta wiosenna pogoda zawitała do nas na długo, że pożegnamy się z mrozami i śniegiem, że z dnia na dzień będzie coraz ładniej i coraz cieplej :-)
Do usłyszenia ;*